Żyjemy w coraz bardziej skomplikowanym świecie. Z drugiej strony biznes dostosowuje się do tego skomplikowania poprzez coraz większą specjalizację.
Inni przedsiębiorcy decydują się zaś często na wykorzystanie tych wyspecjalizowanych podmiotów do swoich celów. Outsourcingowi poddaje się więc księgowość, archiwizacje danych, rekrutacje pracowników itd. Często też przedsiębiorcy decydują się na wykorzystanie biur wirtualnych.
Wirtualne biuro to – trochę wbrew swojej nazwie – oczywiście jak najbardziej realna infrastruktura. Zarządzana jest ona tylko przez zewnętrzny podmiot, który udostępnia nam adres i typowe usługi sekretariatu. Jest to idealne rozwiązanie dla freelancerów, przedsiębiorców prowadzących działalność internetową, nie wymagającą stałej fizycznej siedziby.
Chociaż domowy adres może zgodnie z regulacjami biznesu okazać się wystarczający do podjęcia i wykonywania działalności gospodarczej, to często warto wykorzystać adres bardziej prestiżowy. Posługiwanie się adresem biurowym w miejsce domowego pozwala nam też na zachowanie większej prywatności. Kto chciałby usłyszeć w sobotę wieczorem dzwonek do drzwi od klienta, który przyszedł z reklamacją.
Biuro wirtualne to jednak przede wszystkim oszczędność. Oszczędność czasu – na dojeździe do pracy, czy odbieraniu przesyłek na poczcie. Najistotniejsze są oczywiście oszczędności związane z kosztami utrzymania infrastruktury biurowej i przynajmniej jednego etatu związanego z obsługą biura.
Biuro wirtualne staje się na nasze życzenie jak najbardziej realne, jeżeli potrzebujemy skorzystać z zaplecza konferencyjnego, czy odpowiednio wyposażonego miejsca spotkań biznesowych. Wszystko za niewielkie pieniądze.
dr Tomasz Machelski, Vistula Enterprise Limited
www.vistulaenterprise.com, info@vistulaenterprise.com