Najwięcej samochodów elektrycznych w Oslo
Norwegia będąc gigantem w eksporcie ropy naftowej i gazu, okazuje się być także liderem w ilości aut napędzanych prądem, jeździ ich tam aż 4 tysiące (liczba ludności to około 4 mln 800 osób).
Popularność tych drogich samochodów powodowana jest troską o środowisko. Norwedzy bowiem zamierzają ograniczyć emisję CO2 aż o jedną trzecią. Obecnie najbardziej trujący jest transport, który emituje aż 40 % ogólnej wartości tego toksycznego związku. Aby zachęcać mieszkańców Oslo do kupna elektrycznego auta, władze miasta nadały im pewne przywileje: kierowcom wolno poruszać się po bus-pasach, mają udostępnione najkorzystniej usytuowane parkingi (na które samochody spalinowe nie mogą wjeżdżać) oraz są zwolnieni z podatku od zanieczyszczania środowiska. Rząd Norwegii postanowił wybudować specjalne stacje prądowe na terenie całego kraju, aby umożliwić kierowcom eko-aut poruszanie się na długich trasach (obecnie samochody potrzebują wielogodzinnego ładowania po przejechaniu ok. 150 km).
W ślady Norwegii idą Niemcy, tam obecnie jeździ około 3 tysięcy pojazdów na prąd, ale rząd opracowuje strategię zachęcającą wielkie koncerny samochodowe do produkcji i sprzedaży elektrycznych aut.
Źródło: materiały pochodzą ze strony: eko-samorzadowiec.pl
fot: freeimages.com
